TARTA OREO Z MALINAMI

Sierpień jest dla mnie zawsze wyjątkowy i mocno wyczekiwany, gdyż to właśnie w tym miesiącu obchodzę swoje urodziny :) W tym roku jednak sierpień zaskakuje mnie pozytywnie każdego dnia, dawno nie miałam tak udanego miesiąca, a przecież mamy za sobą dopiero jego połowę! :)

W tym roku wyjątkowo nie było urodzinowego tortu ale wynagrodziłam sobie to ostatnio przygotowując tartę oreo z malinami :) Jest przepyszna, nie za słodka i rozpływa się w ustach :) Znika równie szybko, jak się robi :D

Składniki na 24-cm blachę do tarty:

- około 300g ciastek oreo (ja użyłam wersji biedronkowej, jest dużo tańsza i osobiście smakuje mi bardziej niż oryginalne oreo :) )
- 2 łyżki roztopionego masła
- 500g serka mascarpone
- 1 tabliczka białej czekolady
- maliny

Ciasteczka wrzucamy do blendera i miksujemy razem z masłem na drobne okruszki. Ugniatamy równomiernie w blaszce do tarty i wsadzamy do lodówki na 20 minut (lub do zamrażalnika na 10). Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej i powoli dodajemy mascarpone, cały czas dokładnie mieszając, aby nie powstały grudy. Najlepiej jeżeli mascarpone będzie w temperaturze pokojowej, wtedy mamy mniejsze szanse na powstanie grudek :) Masę wylewamy na spód z ciasteczek i równomiernie rozkładamy. Dekorujemy malinami. Gotową tartę wkładamy do lodówki na minimum 3 godziny lub do momentu całkowitego stężenia masy.

POWODZENIA!!!