SZARLOTKOWE BABECZKI Z WISIENKĄ
Ostatnio mój tata stwierdził, że marzą mu się babeczki z nadzieniem, kremem i wisienką na górze... nie byłabym sobą gdybym nie podjęła wyzwania :)
Składniki na ciasto:
-2 szklanki mąki
-2/3 szklanki cukru
-łyżeczka proszku do pieczenia
-łyżeczka cukru wanilinowego
-2 jaja
-1/3 szklanki roztopionego masła (przestudzonego!!!)
-1 szklanka mleka
suche składniki mieszamy ze sobą w jednej misce, w drugiej mieszamy wszystkie składniki mokre. Mokre składniki wlewamy do suchych i mieszamy łyżką tak, by nie było grudek.
Nadzienie:
Ja użyłam gotowych jabłek ze słoika (można kupić w lidlu lub w innym supermarkecie). Możemy także usmażyć takie jabłka samodzielnie: 4-5 jabłek obieramy, kroimy w drobną kostkę i smażymy na niewielkiej ilości masła. Dodajemy 2 łyżki miodu, trochę cynamonu (ilość według uznania) i odrobinę cukru (2 łyżeczki wystarczą). Wysmażamy jabłka około 20-25 minut aż zmiękną i przejdą dobrze smakiem.
Formę na muffinki napełniamy papilotkami i do każdej papilotki wlewamy pół łyżki ciasta, na to łyżeczka jabłek i znów przykrywamy ciastem. Ciasto ma nie przekraczać 2/3 wysokości papilotek.
Babeczki wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni (ja zawsze nastawiam na termoobieg) i pieczemy je przez 20-25 minut aż będą rumiane na górze.
Krem:
- 2 małe śmietanki kremówki (lub jedna duża :) )
- serek mascarpone 250g
- cukier puder (około 2-3 łyżek)
Dobrze schłodzoną śmietankę miksujemy aż uzyskamy bitą śmietanę. Dodajemy powoli cukier puder a następnie po łyżce mascarpone. Kiedy masa się nam ładnie połączy wkładamy ją do lodówki. Babeczki dekorujemy kiedy całkowicie wystygną.
Na koniec na czubek babeczki kładziemy wisienkę :) (ja miałam wisienki w spirytusie robione przez babcię ale w sklepach można kupić także wiśnie kandyzowane lub w alkoholu...ewentualnie można wydłubać z dżemu, który ma całe owoce)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz