TARTA SNICKERS BEZ PIECZENIA

Słodka, grzeszna...no ale w niedzielę można sobie pozwolić na odrobinę szaleństwa :)

Składniki:
-herbatniki maślane
-masło
-śmietanka 30%
-słodkie masło orzechowe
-mascarpone
-mleczko w tubce karmelowe
-2 snickersy
-łyżka cukru pudru

*zamiast mleczka w tubce i masła orzechowego można dać masę krówkową.

Około pół kostki masła roztapiamy na wolnym ogniu i odstawiamy do ostygnięcia. Herbatniki kruszymy najlepiej na proszek (ilość zależy od wielkości blaszki, ja miałam małą tortownicę, 15cm średnicy i zużyłam około 20 herbatników). Mieszamy herbatniki z masłem, ma wyjść konsystencja mokrego, plastycznego piasku i dokładnie pokrywamy tym dno blachy. Ugniatamy żeby wszystko dobrze przywarło. Mascarpone ucieramy w misce, dodajemy łyżkę stołową mleczka karmelowego i 3 łyżki masła orzechowego (lub opcjonalnie masę krówkową) i miksujemy. Wrzucamy 1 pokrojonego snickersa, delikatnie mieszamy i wykładamy na herbatniki. Zimną śmietankę 30% ubijamy na sztywno i dodajemy 1 łyżkę cukru pudru (tyle wystarczy żeby całość nie była za słodka). Wykładamy na masę, wyrównujemy i dekorujemy odrobiną mleczka w tubce i pokrojonym snickersem :) Tarta powinna spędzić w lodówce minimum 4 godziny a najlepiej całą noc...ja niestety jestem łasuchem, nie wytrzymałam i wsadziłam ją na 15 minut do zamrażalnika aby choć trochę zastygła, niestety taka świeża lubi się rozpadać przy krojeniu.

POWODZENIA!!!