MIKOŁAJKOWE GRZESZKI DESEROWE
Co prawda mikołaj przychodzi tylko do grzecznych dzieci, jednak ja swojego postanowiłam przekupić smakołykami i szklanką ciepłego mleka :)
Nie do końca wiedziałam co lubi najbardziej więc na talerzyku zostawiłam mu dwa przepyszne desery: MUFFINKI Z MASŁEM ORZECHOWYM oraz ŚLIWKI W CZEKOLADZIE :)
Zaczynamy od MUFFINEK:
Składniki:
- 1,5 szklanki mąki
- naturalne masło orzechowe (około 6 łyżek) (niesłodzone!)
- 3/4 szklanki cukru
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/3 szklanki roztopionego masła
- 1 jajko
- 2/3 szklanki mleka
- 2 batony snickers
- pół kostki masła
- 3-4 łyżeczki cukru pudru
+ papilotki lub forma do muffinek
Bierzemy dwie miski. W jednej łączymy składniki mokre, w drugiej składniki suche razem z 2-3 łyżkami masła orzechowego i rozcieramy to wszystko w dłoniach dokładnie tak jak kruszonkę. Dodajemy mokre składniki do suchych, wrzucamy pokrojone w małe kawałki snickersy i mieszamy łyżką aż wszystko połączy się w gładką masę. Napełniamy papilotki/foremki do połowy wysokości i pieczemy w uprzenio nagrzanym do 180 stopni piekarniku przez 20-25 minut. Po wystudzeniu dekorujemy kremem.
* Krem- ucieramy mikserem masło, dodajemy 3-4 łyżki masła orzechowego i tyle samo łyżeczek cukru pudru. Miksujemy na gładką, puszystą masę.
ŚLIWKI W CZEKOLADZIE:
Składniki:
- opakowanie śliwek suszonych
- pół szklanki rumu/burbonu/śliwowicy
- kostka masła
- 2 łyzki kakao
- pół szklanki cukru
- pół szklanki mleka
- 150-200g mleka w proszku
- czekolada deserowa
Śliwki najlepiej zostawić na noc w alkoholu żeby się przegryzły jednak jeśli nie mamy czasu można je po prostu zagotować z alkoholem i zostawić na godzinę żeby ostygły i wchłonęły jak najwięcej płynu. W rondelku roztapiamy masło, wlewamy mleko, wsypujemy cukier i kakao i mieszamy aż do uzyskania gładkiej konsystencji. Odstawiamy do wystygnięcia. Dodajemy powoli mleka w proszku aż otrzymamy dość ciężką, zbitą konsystencję. Wkładamy do zamrażalnika na 20-30 minut. Czekoladę roztapiamy w niewielkiej ilości mleka lub w kąpieli wodnej. Teraz najgorsza robota- składanie wszystkiego w całość :) Nabieramy trochę masy czekoladowej, rozpłaszczamy w dłoniach, umieszczamy w środku śliwkę, dokładnie zawijamy ją w masę, formujemy wszystko w kulkę i obtaczamy w roztopionej i przestudzonej czekoladzie. Odkładamy na talerzyk i tak postępujemy z każdą następną śliwką. Wkładamy do lodówki aby wszystko zastygło i przekładamy do małych papilotek. Gotowe! :)
PS śliwki zostały okrzyknięte lepszymi niż sklepowe! :)
POWODZENIA!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz